Przyjaźń z Aniołem W góry raz się wybrałem
Pospacerować dobra rzecz
Gdy już schodzić w dół miałem
Starego kumpla spotkałem
Uścisnąłem jego dłonie
A on prezent zrobić mi chciał
Choć z nazwiska byl Anioł
Piękne skrzydła przy sobie miał
Rzecze do mnie przyjacielu
Ja ci skrzydła ofiaruje
Niech w przestworza Cię poniosą
I miłości wiatr poczujesz
Pomyślałem trochę nad tym
Mnie miłości już nie trzeba
Ale mam gdzieś przyjaciela
Niech i On skosztuje nieba
Skrzydła te ofiarowałem
Aniołkowi tak się zowie
Ona zawsze mi mówiła
Jedno skrzydło nosi w sobie
Teraz komplet będziesz miała
I unikniesz tej ironii
Kiedy tylko będziesz chciała
Miłość życia już dogonisz
Niech Aniołek tak szybuje
Nad polami i winnicą
I niech siebie nie nazywa
Brzydką wstrętną czarownicą Aneks Aniołkowi się przydadzą
Ona w takiej jest rozterce
W górę wzbije się pod słonce
Z tamtą dojrzy moje serce Czarownica to czy Anioł
Rozgryźć tego nie umie
Chatkę ma z piernika
Nogi moczy sobie w rumie
Czary puszcza i uroki
Na radyjku strasznie miesza
Gdy chce puścić jej całusa
To komputer mi zawiesza
Namieszała tutaj sporo
Każdy to już powie
Ale fajna jest dziewczyna
Choć Czarownica się zowie
A z serduszka dobroć bije
I miłości jest tam wiele
Ja wam mówię to jest zmyła
To jest Anioł w ludzkim ciele
Tyle dobra tutaj wnosi
I doradzić umie szczerze
Wszyscy tutaj ją kochają
Że to prawda jest ja w to wierze
Ty Aniołku się nie dąsaj
Ja odkryłem wszystkie karty
Wy kochani mi wybaczcie
Ja wam mowie to są żarty
Dzisiaj stronę odwiedziło już 77 odwiedzający (81 wejścia) tutaj!
Moje wiersze.......
Przycisk Facebook "Lubię to"
„Mowa jest srebrem
a milczenie złotem”
Pozwólcie mi jeszcze mówić
Ust moich nie zamykajcie
Bo chciałbym Wam coś powiedzieć
Raz jeszcze szanse mi dajcie
Niech ona będzie ostatnia
A potem to się okaże
Czy dobrze to zrozumiałem
Czy tylko błądzę i marzę
Więcej nie każcie mi milczeć
Gdyż ja mówić ciągle muszę
Ona potrzebna mi bardzo
Bez niej to ja się duszę
Kneblować ust nie trzeba
Choć głupstw palnąłem wiele
Potrafię do serca dotrzeć
Że ciarki przejdą po ciele
Tu głos celowo zawieszam
Milczenie ponoć złotem jest
Wiec dla waszej przyjemności
Taki to uczyniłem gest