Moja poezja moj swiat caly ja... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Brzoza
Drzewo wyrosło
Brzoza się zowie
Bardzo jest piękne
Każdy to powie
Do góry pnie się
I tętni życiem
Czasem coś spadnie
Na jej poszycie
Jakaś drobina
Cząstka mała
I tu rzecz dziwna
Bardzo się stała
Już nie podlotek
Lecz niebosiężne
W tali smukłe
I jakie prężne
Zaczęła patrzeć
Troszkę z boku
Jak to jej siostry
Robią o zmroku
Sama spróbuję
Tak pomyślała
I tej pokusie
Się oddawała
Czerpały wszystkie
Spragnione drzewa
I te z prawej
I te z lewa
Lecz stara wierzba
Patrzeć nie mogła
I biednej brzozie
Jakoś pomogła
Eliksir dała
I będzie kara
Stracisz urodę
I będziesz stara
Najpierw powoli
Liście zrzuciła
Potem się bardzo
Tego wstydziła
Ukryć to wszystko
Pragnienie miała
Wiec biało czarną
Barwę przybrała
I w tym przypadku
By nie ulec fobii
To nie kora pnia
Całe drzewo zdobi
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj stronę odwiedziło już 18 odwiedzający (19 wejścia) tutaj! |
|
|
|
|
|
|
|