„Moje życie wymyka się z pod kontroli”
Myślę że w latach szkolnych
Ta historia się zaczyna
Gdy miłość nagle przychodzi
I niczyja w tym wina
Serce zaczęło mocniej bić
I wszystko na głowie staje
Rozum mówi co innego
Z tym rady sobie nie daje
I właśnie chłopca poznałam
Z nim plany na przyszłość wiąże
Tu głos się Matki odzywa
Dziecko! Ty czas masz na ciąże
Rodziców słuchać rzecz święta
I chłopiec poszedł w odstawkę
Ja nadal sama się męczę
Życie me złapało czkawkę
Lata błogo upływają
Wiecie co mnie bardzo boli
Nie że nie ma fajnych chłopców?
Nad miłością brak kontroli
Więc żalić się już nie będę
I stroić nie ma co focha
Wirze że znajdzie się taki
Co przyjdzie i mnie pokocha
Dzisiaj stronę odwiedziło już 86 odwiedzający (90 wejścia) tutaj!
Moje wiersze.......
Przycisk Facebook "Lubię to"
„Mowa jest srebrem
a milczenie złotem”
Pozwólcie mi jeszcze mówić
Ust moich nie zamykajcie
Bo chciałbym Wam coś powiedzieć
Raz jeszcze szanse mi dajcie
Niech ona będzie ostatnia
A potem to się okaże
Czy dobrze to zrozumiałem
Czy tylko błądzę i marzę
Więcej nie każcie mi milczeć
Gdyż ja mówić ciągle muszę
Ona potrzebna mi bardzo
Bez niej to ja się duszę
Kneblować ust nie trzeba
Choć głupstw palnąłem wiele
Potrafię do serca dotrzeć
Że ciarki przejdą po ciele
Tu głos celowo zawieszam
Milczenie ponoć złotem jest
Wiec dla waszej przyjemności
Taki to uczyniłem gest